Translate

czwartek, 5 maja 2016

Kolejna dawka opisów

Mam zamiar odejść i nie mam zamiaru oglądać się za siebie i nie mam zamiaru się żegnać. Żyłem sam, walczyłem sam, sam radziłem sobie z bólem. Umrę sam.

Znasz to uczucie gdy ktoś miesza się w twoje życie i wszystko niszczy? A po wszystkim jest w stanie powiedzieć tylko ,, ja chciałem tylko pomóc


Gdy dostaję sms'a od Ciebie od razu się uśmiecham. Nie ważne że piszesz o błahostkach ważne że pamiętasz o mnie.

Nagrodził mnie uśmiechem, od którego dziewczynom spadają majtki.

W każdej silnej kobiecie jest pierwiastek słabości, który mężczyzna powinien chronić, nie wykorzystywać


Jeszcze długo będę odwracać
się na dźwięk Twojego imienia ...
nigdy nie wybaczę Ci tego , że
pozwoliłeś bym się w Tobie
zakochała . . .

To niesamowite, ile uczuć może wzbudzić głos, za którym tak bardzo się tęskniło.


To nie to, że ma u mnie jakieś szanse czy coś, ale uśmiech to ma kurwa boski.


Najgorsze to iść z kimś za rękę, nie wiedząc czy on czuje to samo. No bo w końcu bajery są teraz na topie.


I gdzieś w środku był ten smutek, ta wiedza, że to i tak skończy się źle. Że ten ogień was spali. Że macie w sobie za dużo prądu, że on może porazić was samych.


Kiedy jesteśmy śmiertelnie zakochani, wydaje się nam, że nigdy nie będziemy w stanie pokochać nikogo innego i że nasze uczucia już nie mogą być głębsze. A jednak odkochujemy się. Poskramiamy naszą miłość, jeśli nie mamy innego wyjścia. Czasami musimy ją w sobie zdławić, żeby móc żyć dalej.


Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem powiem, jak było naprawdę. (…) Tak… Kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty.


Nienawidzę momentu kiedy nagle, całkowicie bez zapowiedzi robi mi się panicznie przykro. Gdy w jednej sekundzie dopada mnie ta chłodna rzeczywistość.


Nie wiem kto dał ci prawo do zjebania mi życia . Nie wiem kto był tak mądry, żeby wg postawić na mojej drodze takiego podłego człowieka jak ty


Idealny mężczyzna chroni kobietę jak swoją córkę, kocha jak swoją żonę, a szanuje jak swoją matkę.


Dobrze, że jesteś. Nawet jeśli to "jesteś" oznacza wiele kilometrów i domów i ludzi stąd.


Brakuje Ci tej jednej osoby ,a czujesz jakby brakowało Ci całego świata


jaki świat stworzyłeś w myślach taki cię na zewnątrz wita


Gdzie się podziała miłość? Kiedy wygasł w ludziach jej żar Gdzie to co w sercach żyło? Kiedy straciliśmy najcenniejszy dar Gdzie się podziała miłość? kiedy brata tu nie szanuje brat Gdzie to co nas łączyło? Kiedy nienawiść podzieliła ten świat


Ja Jestem Panią mych snów, moich marzeń i leków, moich straconych dni, moich łez , wylanych łez...


Rozstania smak przeplata każdą chwilę dnia.
Pustka i strach ciągle trwa nie ma nas.
Wspomnieniem swym powracam wciąż do tamtych chwil.
Gdzie cały świat tylko ty tylko ja.
Na zawsze ty na zawsze ja nas nie rozdzieli nawet czas.
Paletą barw rysujesz świat obrazem moim twoja twarz.


Dziś już wiem
Będziesz zawsze blisko mnie
I wierzę w dobry czas
Kiedy ból odejdzie sam


Obudzimy się wtuleni w południe lata
Na końcu świata, na wielkiej łące
Ciepłej i drżącej
Wszystko będzie takie nowe i takie pierwsze
Krew taka gęsta tobie tak wdzięczna
Z tobą bezpieczna

Czuję jeszcze oddech Twój
na rzęsach i na ustach
nie wiem
jak pokonać dzień
bez Ciebie tak tu pusto...


Bardzo chcę
nauczyć się
sobą być
gdy cię nie ma
cieszyć się
na kilka własnych chwil


Nagle przestał płynąć czas
W głowie blask wiruje, świat unosi Cię
Sucho w ustach, ciało drży
Chciałbyś wyjść, a nie masz sił i pytasz się
Co tak napadło mnie
Czy znajdę na to lek
Co to w ogóle jest?


Uciekaj stąd i zabierz wszystkie nasze dni
Obrazy wspomnień, na których razem ja i Ty


Za oknem noc, przede mną same dobre dni
Gdzieś morze łez, po którym pewnie płyniesz Ty


Bądź szczęśliwy z nią dla siebie
I prosto w serce zadaj cios
Zadaj cios


Tak mało o życiu wciąż wiem
czy z wiatrem mam biec, z uśmiechem budzić się


Kiedyś były spacery i pocałunki
Dziś to wszystko już tylko wspomnienia


Trochę wspomnień tamtych dni
Biała zima ja i ty


Moje serce jest jak ognia żar
Moje słowa są jak wiatru szept
Szkoda, że dopiero teraz wiem,
Że nie warto jest kochać za dwoje


Powiedz ile jeszcze chcesz dowodów na miłość mą?
Powiedz jakich muszę użyć słów byś zerwał z nią?
Z samotnością , której jesteś tak wierny od wielu lat, nie bój się nie bój się miłości, którą w sobie masz.


I nigdy już więcej , nie wyleje gorzkich łez
Co stało się z szczęściem , gdzieś odeszło nie wiem gdzie


Pewnie błądzę, kiedy sądzę, żę mój dotyk wzrusza cię. Ty masz świat swój, w nim chcesz zostać, a ja w próżni wiszę gdzieś.


Miłość nie mija lecz wiecznie trwa
a zdrada ją niszczy od wielu już lat,
uroda przeminie uczucie wciąż trwa,
to prawda tak stara, głoszona przez świat


Na ciebie czekam kolejny dzień
Dni zlewają się w jedną rzekę
Tą rzeką czasem popłynąć chcę
Nie czekać wciąż


Dla Ciebie zrobię co tylko chcesz
Nawet jeśli będzie to głupie
I tylko nie wiem czy ktoś wie
Co znaczy to


Każdą minutę
spędzoną razem z Tobą
będę już nosić
wszędzie ze sobą
każdą minutę
spędzona razem z Tobą
chcę zapamiętać
i zawsze przy sobie ja mieć


Gdy Ciebie zabraknie
i ziemia rozstąpi w nicości trwał
gdy kiedyś odejdziesz
nas już nie będzie ...
i siebie nie znajdziesz też..


Kochaj mnie, bo ja już nie mogę bez Ciebie,
Cierpię jak Ciebie nie ma obok mnie.


'wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem, który korzystając z pierwsze lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca.A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią...'


'- Jego oczy.. - co z nimi.? - z nimi.? z nimi związane jest każde moje marzenie, każdy sen. bo... tylko On ma taaaakie oczy... ! '


'Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja.'


` Jak wytłumaczyć Tobie mam,
Że jesteś dla mnie wszystkim , co mam,
Tym co jest dobre i co jest złe ,
Uwierz mi tak bardzo
Kocham Cię . !


Bo ona ma sześć różnych uśmiechów. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy... Szósty, gdy Go widzi ;) :*


Nie potrafiłam Cię docenić, gdy byłeś blisko,
łączyło Nas tak mało, a dzieliło wszystko.
męczące kłótnie, ciągłe kłamstwa, awantury,
co dzień dzieliły Nas coraz większe mury.


To nie to, że ma u mnie jakieś szanse czy coś, ale uśmiech to ma kurwa boski 


Wiara w siebie jest fundamentem, jeżeli nie wierzysz w siebie nie idziesz na przód..


Wolę być niedoskonała wersja samej siebie niż najlepsza kopia kogoś innego


Uśmiech to magia. Powstaje z niczego, a potrafi zdziałać cuda..


Najbardziej uwielbiam patrzeć Ci w oczy i uśmiechać się do Ciebie wtedy kiedy Ty uśmiechasz się do mnie i Twoje oczy wpatrują się w moje 


I mimo wszystko wciąż jesteś osobą, dla 
której zrobiłabym więcej niż dla pozostałych 


Nic się nie dzieje bez przyczyny.Zrozum to i ruszaj przed siebie.Nie bądź zły albo smutny przez to co się dzieje,ciesz się tym co może się wydarzyć. 


a jeśli mogłabym cofnąć czas to możesz być pewny, że przeżyłabym dokładnie to samo, sekunda po sekundzie, z Tobą...


Póki co wciąż się uczę, ogarniam człowieczeństwo. Choć czasami najpiękniejsza prawda to szaleństwo....


Fakt. często przegrywam. Ale nie widzę powodu żeby się poddać i przestać walczyć 


Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu 


Uśmiech to tęcza - widoczny symbol nadziei, rozświetlający mroczne zakamarki ludzkiego życia.


Bo gdy spojrzę w twe oczy to usta same się uśmiechają:)) 


No i w końcu od pewnego słońca wschodu. Uśmiechasz się i mówisz: Don't worry be happy i do przodu. ;]